Spódnica Raoul. Cena wypożyczenia: 35 Euro. Wartość: 565 Euro
Jej śmiech - głośny, urzekający i nigdy go nie jest za dużo. Jej charakter – twardy i mocny jak duch koszykówki (albo mięśnie koszykarzy, cha!). Jej charyzma – jaśniejąca i hipnotyzująca, zaś jej życie - barwne, różnorodne i kosmopolityczne. Ona – koszykarka na obcasach i z karminowymi ustami. Sądzicie, że to niemożliwe? Obejrzyjcie na Žalgirio TV program „Time out Žalgiris” i sami się przekonacie… Dzisiaj RENT BOUTIQUE przedstawia jeszcze jedną nowoczesną muzę, ambasadorkę projektu Rent Boutique – menagera ds. komunikacji i marketingu Žalgiris oraz koszykarkę Martynę Marmaitė.
Kolczyki Miu Miu. Cena wypożyczenia: 35 Euro. Wartość: 350 Euro
Jak wygląda Twój dzień?
W moim życiu prawie nie ma rutyny i każdy dzień jest inny od poprzedniego. A jednak, nie ważne, czy to zwykły dzień w biurze, czy dzień w domu – każdy ranek zaczyna się od filiżanki kawy. Do mnie jak ulał pasuje powiedzenie: „First I drink THE coffee then I do THE things.”
Staram się codziennie uprawiać sport – czy to będzie jazda na rowerze do/z pracy, czy spacer, który najczęściej wynosi 10 km, czy klub sportowy. Bardzo ważny dla mnie jest sen, od niego zależy mój humor. A jeśli jest to dzień gry Žalgiris, jest on pełen oczekiwania, przygotowań i nawet napięcia, ale równocześnie ogarnia szczęście i motywacja do nowych projektów.
Sukienka Herve Leger. Cena wypożyczenia: 149 Euro. Wartość: 2149 Euro.
Opowiedz o pracy z drużyną Žalgiris
W Žalgiris pracuję jako menadżer ds. marketingu i komunikacji. Na Litwę przyjechałam tylko ze względu na tę pracę, chciałam wypróbować siebie oraz pomieszkać w Kownie po prawie dziesięcioletniej przerwie… Zespół Žalgiris jest doskonale zgrany, wszyscy pracują razem i bardzo się starają.
Jak wyglądało Twoje życie zanim wróciłaś do Kowna?
Jako nastolatka mieszkałam w Danii. W wieku 16 lat przyjechałam tu z rodziną. Pierwsze lata w duńskiej szkole wśród rówieśników mówiących wyłącznie po duńsku były naprawdę trudne. Było to psychologiczne wyzwanie dla mnie – nigdy nie byłam „jedną z tych cichych”, więc zamiast zwykłego gadania musiałam dużo słuchać i uczyć się. Potem była szkoła międzynarodowa, w której żyłam i uczyłam się przez trzy lata z ludźmi z całego świata. Doświadczenie to uczyniło ze mnie osobę o szerokich poglądach. Cieszę się, że w Danii nauczyłam się swobody i pozytywności.
Londyn. Tu przyjechałam z najlepszą przyjaciółką z Danii, studiowałam zarządzanie sportem i używałam życia w jednym z najbardziej kosmopolitycznych miast na świecie. Dla mnie Londyn jest nierozerwalnie związany z długimi spacerami – jeśli tylko miałyśmy możliwość, nigdy nie marnowałyśmy okazji, by przejść się pieszo obok Big Bena czy Tower Bridge. Także najbardziej zapamiętujące się prywatki, przyjemne spotkania w restauracjach i kawiarniach, jakościowe jedzenie (Oh God, uwielbiam je…). W Londynie wszystkiego w bród, dostaniesz wszystko, cokolwiek zechcesz… Dobra kawa, najmodniejsze sklepy, targi spożywcze…
Jeśli w Kopenhadze ukształtowała się moja osobowość, to w Londynie zapoznałam się z dorosłym życiem. Właśnie tutaj miały miejsce największe przeżycia, najboleśniejsze zawody, radości, wspaniałe przygody i przyjaciele, których nie zamieniłabym na nic w świecie.
Czyli najprawdopodobniej Londyn byłby tym miastem, do którego zawsze dobrze jest powrócić?
Niewątpliwie. Także Ibiza.
Jak określiłabyś swój styl ubierania się?
W Skandynawii nauczyłam się nie przydawać temu znaczenia. Jeśli podoba mi się w weekend wyjść na spacer w tenisówkach i yoga pants, nie będę zastanawiać się nad tym dwa razy i pójdę. Z drugiej strony, jak większości kobiet, podoba mi się stroić i starać się, jednak zależy mi na tym, abym wyglądała naturalnie, podoba mi się estetyka effortless. Szalenie dobrze czuję się zarówno w sukienkach i na obcasach, jak i w tenisówkach i yoga pants.
Jakie ubrania znalazłabym w Twojej szafie?
Mnóstwo spódnic ołówkowych, jeszcze więcej różnych spodni kostiumowych. Uwielbiam duże i przykuwające uwagę ozdoby na szyję, ale zupełnie nie noszę bransoletek. Posiadam też sporą kolekcję butów sportowych (zawsze Nike).
Marynarka „bomber” Tory Burch. Cena wypożyczenia: 59 Euro. Wartość: 575 Euro.
Ile masz sukienek?
Z ciekawości policzyłam - 24.
Rzeczy, bez których nie mogłabyś żyć?
Buty sportowe, wygodne buty na obcasach i telefon.
Twój ulubiony kolor?
Wszystkie odcienie szarości (i to nie ma nic wspólnego z książkami czy filmem).
Top 3 środków kosmetycznych.
Krem do twarzy, sypki puder mineralny i olej kokosowy (do ciała).
Twój rytuał urody, który ciągle wykonujesz?
Podobają mi się środki naturalne, do peelingu ciała używam kawy, oleju kokosowego – do nawilżania skóry, cera staje się bardzo delikatna i wspaniale pachnie.
Kombinezon Alexis. Cena wypożyczenia: 89 Euro. Wartość: 715 Euro.
Top film i książka
Film: Law Abiding Citizen
Książka: Daniel Goleman „Emotional Intelligence”
Muzyka, której słuchałabyś podczas biegu?
Obecnie byłby to nowy album Drake „Views”.
Co Cię inspiruje, by cieszyć się z momentów życia?
Najbardziej mnie inspirują różne konferencje, jedną z takich była TEDxLondon, po niej nie mogłam nawet zasnąć. A tak na ogół inspiruje mnie sport, pobudza umysł i pomaga cieszyć się z życia. Życie jest piękne!
Sukienka Alexis. Cena wypożyczenia: 99 Euro. Wartość: 1115 Euro., Kopertówka Kotur. Cena wypożyczenia: 39 Euro. Wartość: 812 Euro.
Najbardziej pamiętna chwila?
Wręczenie dyplomu w Wenecji.
Top restauracja
Nobu, w Londynie.
Co sądzisz o projekcie Rent Boutique?
Rent Boutique – to coś podobnego do najlepszej przyjaciółki. Jakbyś pożyczała sukienkę z jej szafy, tylko szafa ta jest bardzo duża. Sama koncepcja „rent” jest znana od dawna, jednak RENT BOUTIQUE – to unikalna wypożyczalnia strojów, strojów wybranych przez zawodowców, aktualnych do dzisiaj. Sądzę, że koncepcja mniejszej konsumpcji szybko nabiera popularności i posiada wiele plusów. A my, damy, lubimy ubrać się, wystroić – to żadna tajemnica.
Spódnica Raoul. Cena wypożyczenia: 35 Euro. Wartość: 565 Euro
Jej śmiech - głośny, urzekający i nigdy go nie jest za dużo. Jej charakter – twardy i mocny jak duch koszykówki (albo mięśnie koszykarzy, cha!). Jej charyzma – jaśniejąca i hipnotyzująca, zaś jej życie - barwne, różnorodne i kosmopolityczne. Ona – koszykarka na obcasach i z karminowymi ustami. Sądzicie, że to niemożliwe? Obejrzyjcie na Žalgirio TV program „Time out Žalgiris” i sami się przekonacie… Dzisiaj RENT BOUTIQUE przedstawia jeszcze jedną nowoczesną muzę, ambasadorkę projektu Rent Boutique – menagera ds. komunikacji i marketingu Žalgiris oraz koszykarkę Martynę Marmaitė.
Kolczyki Miu Miu. Cena wypożyczenia: 35 Euro. Wartość: 350 Euro
Jak wygląda Twój dzień?
W moim życiu prawie nie ma rutyny i każdy dzień jest inny od poprzedniego. A jednak, nie ważne, czy to zwykły dzień w biurze, czy dzień w domu – każdy ranek zaczyna się od filiżanki kawy. Do mnie jak ulał pasuje powiedzenie: „First I drink THE coffee then I do THE things.”
Staram się codziennie uprawiać sport – czy to będzie jazda na rowerze do/z pracy, czy spacer, który najczęściej wynosi 10 km, czy klub sportowy. Bardzo ważny dla mnie jest sen, od niego zależy mój humor. A jeśli jest to dzień gry Žalgiris, jest on pełen oczekiwania, przygotowań i nawet napięcia, ale równocześnie ogarnia szczęście i motywacja do nowych projektów.
Sukienka Herve Leger. Cena wypożyczenia: 149 Euro. Wartość: 2149 Euro.
Opowiedz o pracy z drużyną Žalgiris
W Žalgiris pracuję jako menadżer ds. marketingu i komunikacji. Na Litwę przyjechałam tylko ze względu na tę pracę, chciałam wypróbować siebie oraz pomieszkać w Kownie po prawie dziesięcioletniej przerwie… Zespół Žalgiris jest doskonale zgrany, wszyscy pracują razem i bardzo się starają.
Jak wyglądało Twoje życie zanim wróciłaś do Kowna?
Jako nastolatka mieszkałam w Danii. W wieku 16 lat przyjechałam tu z rodziną. Pierwsze lata w duńskiej szkole wśród rówieśników mówiących wyłącznie po duńsku były naprawdę trudne. Było to psychologiczne wyzwanie dla mnie – nigdy nie byłam „jedną z tych cichych”, więc zamiast zwykłego gadania musiałam dużo słuchać i uczyć się. Potem była szkoła międzynarodowa, w której żyłam i uczyłam się przez trzy lata z ludźmi z całego świata. Doświadczenie to uczyniło ze mnie osobę o szerokich poglądach. Cieszę się, że w Danii nauczyłam się swobody i pozytywności.
Londyn. Tu przyjechałam z najlepszą przyjaciółką z Danii, studiowałam zarządzanie sportem i używałam życia w jednym z najbardziej kosmopolitycznych miast na świecie. Dla mnie Londyn jest nierozerwalnie związany z długimi spacerami – jeśli tylko miałyśmy możliwość, nigdy nie marnowałyśmy okazji, by przejść się pieszo obok Big Bena czy Tower Bridge. Także najbardziej zapamiętujące się prywatki, przyjemne spotkania w restauracjach i kawiarniach, jakościowe jedzenie (Oh God, uwielbiam je…). W Londynie wszystkiego w bród, dostaniesz wszystko, cokolwiek zechcesz… Dobra kawa, najmodniejsze sklepy, targi spożywcze…
Jeśli w Kopenhadze ukształtowała się moja osobowość, to w Londynie zapoznałam się z dorosłym życiem. Właśnie tutaj miały miejsce największe przeżycia, najboleśniejsze zawody, radości, wspaniałe przygody i przyjaciele, których nie zamieniłabym na nic w świecie.
Czyli najprawdopodobniej Londyn byłby tym miastem, do którego zawsze dobrze jest powrócić?
Niewątpliwie. Także Ibiza.
Jak określiłabyś swój styl ubierania się?
W Skandynawii nauczyłam się nie przydawać temu znaczenia. Jeśli podoba mi się w weekend wyjść na spacer w tenisówkach i yoga pants, nie będę zastanawiać się nad tym dwa razy i pójdę. Z drugiej strony, jak większości kobiet, podoba mi się stroić i starać się, jednak zależy mi na tym, abym wyglądała naturalnie, podoba mi się estetyka effortless. Szalenie dobrze czuję się zarówno w sukienkach i na obcasach, jak i w tenisówkach i yoga pants.
Jakie ubrania znalazłabym w Twojej szafie?
Mnóstwo spódnic ołówkowych, jeszcze więcej różnych spodni kostiumowych. Uwielbiam duże i przykuwające uwagę ozdoby na szyję, ale zupełnie nie noszę bransoletek. Posiadam też sporą kolekcję butów sportowych (zawsze Nike).
Marynarka „bomber” Tory Burch. Cena wypożyczenia: 59 Euro. Wartość: 575 Euro.
Ile masz sukienek?
Z ciekawości policzyłam - 24.
Rzeczy, bez których nie mogłabyś żyć?
Buty sportowe, wygodne buty na obcasach i telefon.
Twój ulubiony kolor?
Wszystkie odcienie szarości (i to nie ma nic wspólnego z książkami czy filmem).
Top 3 środków kosmetycznych.
Krem do twarzy, sypki puder mineralny i olej kokosowy (do ciała).
Twój rytuał urody, który ciągle wykonujesz?
Podobają mi się środki naturalne, do peelingu ciała używam kawy, oleju kokosowego – do nawilżania skóry, cera staje się bardzo delikatna i wspaniale pachnie.
Kombinezon Alexis. Cena wypożyczenia: 89 Euro. Wartość: 715 Euro.
Top film i książka
Film: Law Abiding Citizen
Książka: Daniel Goleman „Emotional Intelligence”
Muzyka, której słuchałabyś podczas biegu?
Obecnie byłby to nowy album Drake „Views”.
Co Cię inspiruje, by cieszyć się z momentów życia?
Najbardziej mnie inspirują różne konferencje, jedną z takich była TEDxLondon, po niej nie mogłam nawet zasnąć. A tak na ogół inspiruje mnie sport, pobudza umysł i pomaga cieszyć się z życia. Życie jest piękne!
Sukienka Alexis. Cena wypożyczenia: 99 Euro. Wartość: 1115 Euro., Kopertówka Kotur. Cena wypożyczenia: 39 Euro. Wartość: 812 Euro.
Najbardziej pamiętna chwila?
Wręczenie dyplomu w Wenecji.
Top restauracja
Nobu, w Londynie.
Co sądzisz o projekcie Rent Boutique?
Rent Boutique – to coś podobnego do najlepszej przyjaciółki. Jakbyś pożyczała sukienkę z jej szafy, tylko szafa ta jest bardzo duża. Sama koncepcja „rent” jest znana od dawna, jednak RENT BOUTIQUE – to unikalna wypożyczalnia strojów, strojów wybranych przez zawodowców, aktualnych do dzisiaj. Sądzę, że koncepcja mniejszej konsumpcji szybko nabiera popularności i posiada wiele plusów. A my, damy, lubimy ubrać się, wystroić – to żadna tajemnica.
Nie masz konta? Zarejestruj się
Zaloguj się i odbierz 15% rabatu
na pierwsze wypożyczenie!
Zmnieniając państwo i walutę, w koszyku będące produkty zostaną usunięte.
Jesteśmy dostępni w godzinach: 10 -18 val. darbo dienomis
Zadaj pytanie!